Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 462/14 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Mrągowie z 2015-12-02

Sygn. akt: I C 462/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 2 grudnia 2015 roku

Sąd Rejonowy w Mrągowie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSR Krzysztof Połomski

Protokolant:

st. sekr. sądowy Milena Urbanowicz

po rozpoznaniu w dniu 18 listopada 2015 roku w Mrągowie

na rozprawie

sprawy z powództwa D. B.

przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powódki D. B. kwotę 12.000 zł (dwanaście tysięcy złotych) z odsetkami ustawowymi od dnia 2 grudnia 2015 roku do dnia zapłaty,

II.  w pozostałym zakresie powództwo oddala,

III.  koszty procesu pomiędzy stronami wzajemnie znosi.

Sygn. akt I C 462/14

UZASADNIENIE

Powódka D. B. wniosła o zasądzenie od pozwanego (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. na jej rzecz kwoty
25.000 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 29 sierpnia 2014 roku do dnia zapłaty,
o ustalenie odpowiedzialności pozwanego na przyszłość wobec powódki za skutki wypadku
z dnia 29 października 2013 roku, a także o zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

Uzasadniając swoje powództwo wskazała, że w dniu 29 października 2013 roku uległa wypadkowi komunikacyjnemu spowodowanemu przez J. P., który posiadał polisę OC w pozwanym zakładzie ubezpieczeń. W wyniku wypadku powódka doznała obrażeń ciała w postaci stłuczenia szyi z otarciem naskórka, stłuczenia klatki piersiowej z masywnym krwiakiem lewego gruczołu piersiowego ograniczającym ruchomość klatki piersiowej i lewej kończyny górnej oraz nasilenia dolegliwości bólowych kręgosłupa lędźwiowo-krzyżowego. Odpowiedzialność za skutki tego zdarzenia przyjął na siebie pozwany, który w toku prowadzonego postępowania likwidacyjnego wypłacił dotychczas powódce tytułem zadośćuczynienia kwotę 7.000 złotych. W ocenie powódki kwota ta nie odzwierciedla jej krzywdy i nie stanowi adekwatnego zadośćuczynienia.

W odpowiedzi na pozew pozwany – (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa, a także o zasądzenie
od powódki na rzecz pozwanego kosztów procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwany uznał swoją odpowiedzialność co do zasady za zaistniałą szkodę, jednakże zakwestionował wysokość zadośćuczynienia w kwocie powyżej
7.000 złotych, która została powódce już wypłacona w toku postępowania likwidacyjnego.
W ocenie pozwanego wymiar żądania powódki jest zdecydowanie zawyżony w relacji
do ustalonego stopnia uszczerbku na zdrowiu, a suma otrzymana dotychczas przez powódkę jest adekwatna do rozmiaru uszczerbku na zdrowiu i winna rekompensować jej
w zupełności poniesioną krzywdę. Nadto pozwany podniósł, że okoliczności zdarzenia sugerują, że powódka nie miała zapiętych pasów bezpieczeństwa, co stanowi przyczynienie się do powstania szkody i stosownie do postanowień art. 362 kc powoduje zmniejszenie obowiązku naprawienia szkody przez pozwanego.

Sąd ustalił, co następuje:

W dniu 29 października 2013 roku na trasie K.-K. G., gm. K., doszło do wypadku komunikacyjnego spowodowanego przez J. P. kierującego samochodem M. (...) o nr rej. (...). Pojazd przez niego prowadzony nie ustąpił pierwszeństwa jadącemu od strony K. samochodowi marki V. (...) nr rej. (...) prowadzonemu przez J. B., a którego pasażerką była D. B.. W trakcie wypadku D. B. miała zapięte pasy bezpieczeństwa. Postępowanie karne prowadzone wobec J. P. zostało warunkowo umorzone na okres próby jednego roku.

(dowód: wyrok Sądu Rejonowego w Kętrzynie z dnia 9 maja 2014 roku sygn. akt
II K 127/14 – k. 30, zeznania świadka J. B. – k. 60, przesłuchanie D. B. – k. 59-60, k. 137)

W wyniku tego zdarzenia D. B. doznała obrażeń ciała w postaci stłuczenia szyi z otarciem naskórka, stłuczenia klatki piersiowej z masywnym krwiakiem lewego gruczołu piersiowego ograniczającym ruchomość klatki piersiowej i lewej kończyny górnej oraz nasilenia dolegliwości bólowych kręgosłupa lędźwiowo-krzyżowego. Bezpośrednio
po zdarzeniu D. B. została przyjęta na Oddział (...) Ogólnej Szpitala (...) w K., gdzie przebywała do dnia 31 października 2013 roku. Zastosowano wobec niej leczenie farmakologiczne oraz kołnierz ortopedyczny. Następnie kontynuowała leczenie ambulatoryjnie w Szpitalu (...)
w M., a od dnia 14 do 19 listopada 2013 roku przebywała na Oddziale (...) Ogólnej z Chirurgią (...) Szpitala (...) w B.. Tam stwierdzono krwiaka piersi lewej i zastosowano zabieg operacyjny obejmujący nacięcie piersi. Korzystała również z pomocy psychologicznej i psychiatrycznej, której konieczność wynikała ze stwierdzonych trudności adaptacyjnych i emocjonalnych. D. B. leczyła się również neurologicznie w Gabinecie Neurologicznym specjalisty neurolog A. G. w B.. W grudniu 2014 przez okres 3 tygodni była na turnusie rehabilitacyjnym w sanatorium w S..

(bezsporne, a nadto dowód: dokumentacja medyczna – k. 8-24, przesłuchanie D. B. – k. 59-60, k. 137)

Przed wypadkiem D. B. była osobą zdrową i aktywną. Pracowała
na gospodarstwie rolnym oraz zajmowała się domem. Po wypadku – na skutek zaleceń lekarzy – musiała zaniechać prac fizycznych. Obecnie zajmuje się jedynie prowadzeniem domu. W chwili obecnej otrzymuje świadczenie w postaci renty chorobowej z KRUS.

(dowód: zeznania świadka J. B. – k. 60, przesłuchanie D. B.
k. 59-60, k. 137)

Doznane przez D. B. obrażenia spowodowały powstanie trwałego uszczerbku na jej zdrowiu w wysokości 10 %. Na skalę tego uszczerbku składały się przebyte obrażenia klatki piersiowej z pourazowymi zmianami deformacyjnymi gruczołu piersiowego lewego. Odległe skutki wypadku komunikacyjnego są dość znaczne, powodując przedłużający się proces leczenia. Obecny stan zdrowia D. B. jest zadawalający, a przebyty zabieg operacyjny usunięcia krwiaków i skrzepów z sutka lewego nie spowodował znaczących zmian dla jej stanu zdrowia.

(dowód: opinia biegłego sądowego S. D. – k. 67-68)

W związku z wypadkiem z dnia 29 października 2013 roku u D. B. nie doszło do stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu w zakresie schorzeń neurologicznych. Obecnie nie występują u niej neurologiczne następstwa wypadku.

(dowód: opinia biegłego sądowego G. P. – k. 85-87)

W związku z wypadkiem z dnia 29 października 2013 roku D. B. nie doznała zaburzeń zdrowia psychicznego. Zdarzenie to nie doprowadziło również do powstania trwałego uszczerbku na jej zdrowiu psychicznym. W związku z wypadkiem wystąpiły u niej problemy natury emocjonalnej, nie spowodowały one jednak trwałego uszczerbku na stanie zdrowia psychicznego.

(dowód: opinia biegłej sądowej O. P. – k. 101-102)

W toku prowadzonego postępowania likwidacyjnego (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. wypłacił na rzecz D. B. kwotę 7.000 złotych tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w związku z wypadkiem z dnia 29 października 2013 roku. Zakład ubezpieczeń wyraził również wolę ugodowego zakończenia sprawy poprzez dopłatę kwoty 2.000 złotych, jednakże ta propozycja nie została zaakceptowana przez D. B..

(bezsporne, a nadto dowód: pismo (...) S.A. z dn. 21.08.2014r. – k. 25, akta szkody (...))

Sąd zważył, co następuje:

Zgłoszone powództwo w części jest zasadne i w tym zakresie zasługiwało
na uwzględnienie.

Na wstępie wskazać należy, że ustalone zasadnicze okoliczności faktyczne niniejszej sprawy nie były objęte sporem stron, pozwany uznał bowiem swoją odpowiedzialność
za skutki wypadku z dnia 29 października 2013 roku. Spór ten skupiał się natomiast przede wszystkim na kwestiach dotyczących wyceny wysokości należnego powódce zadośćuczynienia za krzywdę powstałą w związku z w/w zdarzeniem.

Otóż podkreślić w tej mierze należy, iż w zakresie wysokości rekompensaty szkód niemajątkowych brak jest sztywnych reguł określających jej wysokość. Art. 445 § 1 kc wskazuje jedynie, iż w przypadkach przewidzianych w art. 444 kc sąd może przyznać poszkodowanemu „odpowiednią” sumę tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Precyzując określenie „odpowiedniości”, Sąd Najwyższy wielokrotnie podkreślał,
że w związku z charakterem kompensacyjnym zadośćuczynienia nie może ono być wyłącznie symboliczne, lecz winno stanowić ekonomicznie odczuwalną wartość ( vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 września 2001 roku sygn. akt III CKN 427/00, publ. LEX nr 52766). Z drugiej strony powinno być ono utrzymane w rozsądnych granicach i dostosowane
do aktualnych stosunków majątkowych w społeczeństwie.

W praktyce sądowej nie stosuje się automatyzmu w ustalaniu wielkości zadośćuczynienia w zależności od stopnia utraty zdrowia polegającego na przyznawaniu określonej kwoty pieniężnej za każdy procent uszczerbku na zdrowiu. Automatyzm taki nie wynika bowiem z żadnego przepisu prawa, a ostateczne określenie wysokości należnego zadośćuczynienia pozostawione jest uznaniu Sądu. Również w orzecznictwie Sądu Najwyższego podkreślany jest postulat, by – przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia –kierować się zasadą indywidualizacji okoliczności określających rozmiar krzywdy
w odniesieniu do konkretnego poszkodowanego (tak np.: wyrok Sądu Najwyższego z dnia
19 stycznia 2012 roku sygn. akt IV CSK 221/11, publ. LEX nr 1119550).

Oceniając całokształt okoliczności niniejszej sprawy, w tym z jednej strony rodzaj obrażeń doznanych przez powódkę, konieczność długotrwałego leczenia i rehabilitacji, w tym dwukrotnych pobytów szpitalnych i zabiegu operacyjnego, skalę dolegliwości bólowych, utrudnienia w życiu prywatnym polegające na ograniczeniu w możliwości wykonywania pewnych prac domowych oraz rozmiar trwałego uszczerbku na zdrowiu, a z drugiej strony baczenie na fakt, by zadośćuczynienie było utrzymane w rozsądnych granicach dostosowanych do lokalnych stosunków majątkowych, Sąd doszedł do przekonania,
że adekwatne zadośćuczynienie za krzywdy powódki winna stanowić łącznie kwota
19.000 złotych, przy czym – przy uwzględnieniu kwoty 7.000 złotych uiszczonej przez pozwanego już w toku postępowania likwidacyjnego – w wyroku została zasądzona
od pozwanego na rzecz powódki kwota 12.000 złotych stanowiąca uzupełnienie dotychczas przyznanego zadośćuczynienia.

Ustalając wysokość tej kwoty Sąd – poza w/w okolicznościami związanymi
z obrażeniami fizycznymi powódki – miał nadto na uwadze ujemne skutki wypadku
na bieżące życie powódki. Otóż przed wypadkiem powódka była osobą zdrową i aktywną, wykonującą ciężką pracę fizyczną w gospodarstwie rolnym. W chwili obecnej nie może wykonywać ani tej pracy, ani też żadnej innej cięższej pracy fizycznej. Powódka nie jest osobą wykształconą, stąd mogła być zatrudniona zasadniczo wyłącznie w charakterze fizycznym, a zatem utrata zdolności do takiej pracy praktycznie przesądziła o jej wykluczeniu zawodowym.

Stopień trwałego uszczerbku doznanego przez powódkę został określony
na poziomie 10 %. Stopień ten jest jednak tylko jednym ze wskaźników pozwalających określić rozmiar doznanej krzywdy, a – jak to już podkreślano – nie znajduje bezpośredniego i automatycznego przełożenia na wysokość zadośćuczynienia. Strona pozwana – reprezentowana w sprawie przez profesjonalnego pełnomocnika – nie zgłaszała zarzutów
do opinii biegłego S. D., w tym do ustalonego przez niego stopnia uszczerbku
na zdrowiu powódki spowodowanego wypadkiem z dnia 29 października 2013 roku.

Nie można jednakże pominąć faktu, iż po traumatycznych przeżyciach, leczeniu
i rehabilitacji udało się powódce uzyskać zadowalające wyniki leczenia, a nadto że nie stwierdzono u niej aktualnie trwałych zaburzeń o charakterze neurologicznym
i psychiatrycznym. Nie ulega wątpliwości, iż powódka prowadziła aktywne leczenie również
i w tych kierunkach, a okoliczność ta nie może pozostawać bez wpływu na wysokość przyznanego jej zadośćuczynienia tylko z tej przyczyny, że udało się – na skutek jej zapobiegliwości – osiągnąć pozytywne wyniki leczenia.

Podkreślić również należy, iż w toku niniejszego procesu nie doszło do wykazania,
by powódka w jakikolwiek sposób przyczyniła się do powstania szkody. Granice odpowiedzialności za skutki zdarzenia wywołującego szkodę wyznacza art. 361 kc, który
w § 1 stanowi, iż zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. Stosownie zaś
do art. 362 kc, jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności,
a zwłaszcza do stopnia winy obu stron.

Wbrew twierdzeniom strony pozwanej wyniki przeprowadzonego w sprawie postępowania dowodowego wskazują, że powódka w chwili wypadku z dnia 29 października 2013 roku miała zapięte pasy bezpieczeństwa. Wniosek taki wypływa nie tylko z zeznań świadka J. B. i przesłuchania samej powódki, lecz także z niekwestionowanej przez strony opinii biegłego S. D., który stwierdził, że obrażenia sutka lewego w piersi powódki sugerują, że pasy bezpieczeństwa były zapięte i to one spowodowały opisywane obrażenia klatki piersiowej.

Rozważając wszystkie powyższe okoliczności Sąd doszedł do przekonania,
iż w niniejszej sprawie brak było zatem podstaw do zastosowania art. 362 kc. Powódka nie przyczyniła się bowiem do powstania lub zwiększenia szkody, a tym samym obowiązek jej naprawienia przez pozwanego nie uległ zmniejszeniu z tej przyczyny.

Stąd też po wyważeniu wszystkich w/w okoliczności – na podstawie art. 415 kc – orzeczono jak w punktach I i II wyroku.

Jako datę początkową naliczania odsetek ustawowych od zasądzonego świadczenia przyjęto datę wyrokowania w sprawie. Jakkolwiek stanowisko Sądu Najwyższego
co do terminów początkowych naliczania odsetek ustawowych od zasądzonego świadczenia w postaci zadośćuczynienia tudzież odszkodowania w przypadku gdy jego wysokość jest ustalana przez sąd orzekający w sprawie nie jest jednolite, to przyjąć należy, iż wszechstronna analiza tego orzecznictwa prowadzi do wniosku, iż decydujące w tym zakresie znaczenie mają niepowtarzalne okoliczności danego przypadku. W tym duchu w ocenie Sądu zmierza aktualne stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone m.in. w wyroku z dnia 7 lipca 2011 roku ( vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 lipca 2011 roku sygn. akt II CSK 635/10, publ. LEX nr 1001288). I tak, mając na uwadze okoliczności niniejszej sprawy, w tym przede wszystkim wypłatę znacznej części zadośćuczynienia w postępowaniu likwidacyjnym, a także fakt,
iż wysokość ustalonego przez Sąd zadośćuczynienia zdecydowanie odbiega od żądania powódki, Sąd przyjął, iż w przedmiotowym przypadku dopiero od daty wyrokowania można mówić o zwłoce pozwanego w zapłacie świadczenia. Z tego też powodu orzeczono jak
w punkcie I wyroku, w zakresie żądania odsetek ustawowych za okres poprzedzający dzień wydania wyroku powództwo oddalając (pkt II wyroku).

W ocenie Sądu przyjęcie przez stronę powodową zwłoki pozwanej w zakresie całego świadczenia już od dnia 29 sierpnia 2014 roku jest pozbawione prawnych podstaw. Termin ten został wskazany jako termin popadnięcia przez pozwanego w zwłokę w związku
z niezachowaniem terminu ustawowego z art. 817 § 1 kc. Jakkolwiek bowiem stosownie
do treści tegoż przepisu ubezpieczyciel obowiązany jest spełnić świadczenie
w terminie 30 dni, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku, to art. 817 § 2
zd. drugie kc wskazuje, że w przypadku ujawnienia się okoliczności uniemożliwiających wyjaśnienie wszystkich okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności ubezpieczyciela albo wysokości świadczenia, w w/w terminie ubezpieczyciel powinien spełnić bezsporną część świadczenia. W niniejszym przypadku taką bezsporną częścią świadczenia była niewątpliwie wyłącznie kwota 7.000 złotych. Niewątpliwie zatem jedynie
w zakresie tej kwoty można byłoby ewentualnie mówić o zwłoce ubezpieczyciela
w spełnieniu świadczenia już od dnia 29 sierpnia 2014 roku, gdyby takowa miała miejsce.

Oddaleniu podlegało również żądanie ustalenia odpowiedzialności pozwanego
na przyszłość wobec powódki za skutki wypadku z dnia 29 października 2013 roku
(pkt II wyroku). Kwestia interesu prawnego w ustaleniu odpowiedzialności za szkody
na osobie mogące powstać w przyszłości pod rządem art. 442 1 § 3 kc budzi wciąż pewne wątpliwości w orzecznictwie sądowym ( vide: przeciwstawne wyroki Sądu Apelacyjnego
w Białymstoku z dnia 15 listopada 2012 roku sygn. akt I ACa 594/12, publ. LEX nr 1235989 i Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 26 września 2012 roku sygn. akt I ACa 486/12, publ. LEX nr 1236085). Abstrahując jednakże od oceny powyższego zagadnienia wskazać należy,
iż z niekwestionowanych w tym zakresie opinii biegłego sądowych z zakresu chirurgii, neurologii i psychiatrii wynika bezsprzecznie, iż zasadniczy proces leczenia powódki już się zakończył i nie wymaga kontynuacji. W tych okolicznościach stwierdzić zatem należy,
iż – niezależnie od oceny prawnych podstaw żądania z punktu II pozwu – in concreto brak jest podstaw faktycznych dla tego żądania.

O kosztach procesu (pkt III wyroku) orzeczono w oparciu o regułę z art. 100
zd. pierwsze in pincipio kpc, mając na uwadze, że żądania pozwu zostały uwzględnione jedynie w części (48 %).

/-/ SSR Krzysztof Połomski

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Zofia Girczyc
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Mrągowie
Osoba, która wytworzyła informację:  Krzysztof Połomski
Data wytworzenia informacji: