Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 334/13 - zarządzenie, wyrok, uzasadnienie Sąd Rejonowy w Mrągowie z 2015-03-24

Sygn. akt: I C 334/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 marca 2015 r.

Sąd Rejonowy w Mrągowie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSR Katarzyna Popowicz

Protokolant:

st. sekr. sądowy Agnieszka Cielma

po rozpoznaniu w dniu 10 marca 2015 r. w Mrągowie

na rozprawie

sprawy z powództwa C. R.

przeciwko (...) S.A w Ł.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanego (...) S.A w Ł. na rzecz powódki C. R. kwotę 10.000 zł (dziesięć tysięcy złotych) z odsetkami ustawowymi od dnia 2 kwietnia 2013 roku do dnia zapłaty;

II.  zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 1.150 zł (jeden tysiąc sto pięćdziesiąt ) tytułem zwrotu kosztów procesu,

III.  nakazuje ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa (kasa Sądu Rejonowego w Mrągowie) od powódki C. R. kwotę 250 zł (dwieście pięćdziesiąt złotych) tytułem nieuiszczonej opłaty od rozszerzonego powództwa i od pozwanego (...) S.A w Ł. kwotę 312,96 zł (trzysta dwanaście złotych i dziewięćdziesiąt sześć groszy) tytułem nieuiszczonych wydatków na opinie biegłych.

ZARZĄDZENIE

1.  odnotować,

2.  za 21 dni, z wnioskiem o uzasad. lub apelacją

M. 24 marca 2015roku

Sygnatura akt IC 334/13

UZASADNIENIE

Powódka C. R. domagała się zasądzenia od pozwanego (...) S.A. w Ł. kwoty 5.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 2 kwietnia 2013 r. i kosztami procesu.

Podała, że 20 lutego 2012 upadła, na oblodzonym chodniku przy ulicy (...) w M.. W następstwie tego upadku doznała poważnych obrażeń ciała o trwałych skutkach ograniczających sprawność ręki i w związku z tym pozwany winien wypłacić jej żądane zadośćuczynienie (k.2-4).

Pozwany (...) S.A. w Ł. wnosił o oddalenie powództwa i zarzucił, brak swojej winy za wypadek, albowiem odśnieżanie i posypywanie nawierzchni chodnika odbywało się adekwatnie do panujących warunków atmosferycznych, a okresowe kontrole tych robót dokonywane przez Straż Miejską nie stwierdziły żadnych nieprawidłowości w tym zakresie (k.26).

Pismem procesowym z dnia 24 grudnia 2013 roku powódka podwyższyła kwotę dochodzonego zadośćuczynienia do kwoty 10.000 zł (k.86-87)

Sąd ustalił i zważył, co następuje:

Powódka C. R. ma 77 lat i jest mieszkanką M.. Utrzymuje się z emerytury w wysokości 1.700 zł miesięcznie.

(dowód: wyjaśnienia powódki k.42 i okoliczności niesporne)

W dniu 20 lutego 2012 r. około godziny 9.00 wyszła z domu i udała się do przychodni celem wizyty u lekarza. Przychodnia lekarska położona jest blisko centrum miasta zaś osiedle gdzie zamieszkuje powódka na jego obrzeżach. Miała ona do pokonania odległość około 500 metrów. Po wyjściu z mieszkania powódka szła chodnikiem przy bloku następnie przy ulicy (...). Po przejściu krótkiego odcinka drogi przeszła na drugą stronę ulicy (...). Po wejściu na chodnik i przejściu po nim kilku kroków znalazła się w miejscu oblodzonym i bardzo śliskim, czego nie była świadoma. Nagle upadła na chodnik prawym bokiem ciała. Poczuła silny ból ręki. Z chodnika pomógł jej wstać przechodzień, który dodatkowo ostrzegł powódkę żeby uważała idąc dalej bo jest bardzo ślisko.

Powódka samodzielnie doszła do przychodni lekarskiej, gdzie lekarz chirurg po badaniu stwierdził złamanie nasady dalszej kości promieniowej prawej ręki bez przemieszczenia odłamów. Leczenie tego urazu poległo na unieruchomieniu ręki w gipsie przedramiennym na okres czterech tygodni.

W tym czasie powódka zamieszkiwała z dorosłym synem. W zwykłych codziennych czynnościach jak mycie, jedzenie, przygotowanie posiłku, pranie zmuszona była korzystać z pomocy innych osób, głównie córki, która przychodziła pomagać w tym matce. Również samodzielnie nie wychodziła z mieszkania. Nie odczuwała silnych dolegliwości bólowych, raczej swędzenie chorej ręki.

Po zdjęciu opatrunku gipsowego powódka odczuwała dolegliwości bólowe w nadgarstku ręki, nie mogła dźwigać i wykonywać żadnych czynności obciążających rękę. Spowodowało to, że zmuszona była zaprzestać uprawiania działki ogrodniczej. W 2013 roku powódka korzystała z zabiegów rehabilitacyjnych ręki zleconych przez lekarza. Aktualnie uszkodzona ręka nadal nie jest w pełni sprawna.

(dowód: zeznania i wyjaśnienia powódki k. 41-42, 151-152, świadka B. A. k. 43, świadka J. M. k. 57-58, dokumentacja medyczna powódki k. 6-7,63-65, 70-73)

Według formalnych kryteriów doznane przez powódkę obrażenia kwalifikują ich następstwa na 5% uszczerbku na zdrowiu.

(dowód: opinia biegłego chirurga k.80-81)

Biegły psychiatra w opinii nie stwierdził u powódki długotrwałego ani trwałego uszczerbku na zdrowiu psychicznym w związku z upadkiem z dnia 20 lutego 2012 roku. Wskazał jednak, że powódka w okresie kilku tygodni po złamaniu z powodu unieruchomienia kończyny górnej, dolegliwości bólowych i ograniczenia aktywności musiała korzystać z pomocy osób trzecich, co mogło powodować u niej częściowy dyskomfort psychiczny.

(dowód: opinia biegłego psychiatry k. 159-161)

W przeddzień wypadku występowały opady śniegu i deszczu ze śniegiem. W nocy panował lekki mróz (około -3). Natomiast w dniu wypadku pogoda była raczej słoneczna, a temperatura powierza wynosiła około +1 stopień C

(dowód: informacja Stacji Meteorologicznej w M. k.51-52)

Powierzchnia chodnika przy ulicy (...) w znacznej części była czysta od śniegu i sucha. Ulica (...) - a co za tym idzie chodnik przy tej ulicy - na dość długim odcinki (kilkudziesięciu metrów), położony jest na wysokim wzniesieniu co powoduje w przypadku np. odwilży spływanie strumieni wody topniejącego śniegu po chodniku. Powoduje to występowanie miejscowo gołoledzi i zlodowaceń, tak jak w dniu zdarzenia.

(dowód: okoliczności niesporne)

Grunt na którym doszło do wypadku stanowi własność Gminy M. M.. W dacie zdarzenia obowiązywała umowa zawarta pomiędzy Gminą M. M. a (...) spółka z o. o. w M. na podstawie której spółka zajmowała się całorocznym oczyszczaniem między innymi jezdni i chodników w tym ulicy (...)

(dowód: umowa nr (...) k.114- 125)

(...) Spółka z.o.o. w M. w okresie od 20 stycznia 2012 roku do 21 stycznia 2013 roku ubezpieczona była w pozwanym towarzystwie ubezpieczeniowym w zakresie odpowiedzialności cywilnej w związku z prowadzoną przez spółkę działalnością.

(dowód: polisa nr (...)- (...), OWU k.133-139)

Decyzją z dnia 11 grudnia 2012 roku pozwany odmówił zapłaty odszkodowania. Następnie decyzją z dnia 2 maja 2013 roku podtrzymał swoje stanowisko, wskazując, że teren na którym doszło do wypadku był kontrolowany okresowo przez Straż Miejską i osoby funkcyjne, które nie miały zastrzeżeń do wykonanych przez (...) Spółka z o.o. prac w zakresie odśnieżania i posypywania piaskiem.

(dowód: akta szkody pozwanego, decyzja k. 18)

Ustalenia powyższe wynikają z powołanych dowodów, które nie były kwestionowane i zasługują na wiarę. Są nimi zeznania powódki, świadków J. M., B. A. oraz opinie biegłego chirurga i psychiatry.

Dowody te ocenione łącznie usprawiedliwiają wniosek, że powódka upadła na chodniku przy ulicy (...), którego utrzymanie przez (...) spółka z o.o. w M. w dacie zdarzenia nie było prawidłowe. Na chodniku bowiem, miejscami występowały niebezpieczne zlodowacenia, które nie zostały usunięte lub odpowiednio zabezpieczone przed poślizgnięciem pieszych. Warto dodatkowo zauważyć, że miejsce w którym doszło do wypadku powódki – co wiadomo Sądowi zarówno z zasad doświadczenia życiowego jak również innych postępowań dotyczących podobnych przypadków, jest miejscem szczególnie narażonym, z uwagi na spadek terenu, na powstawanie w warunkach atmosferycznych, które panowały w dniu zdarzenia zlodowaceń, szczególnie w godzinach porannych, o czym niewątpliwie również wiedzę posiadała Spółka odpowiedzialna za utrzymanie ulic i chodników w należytym stanie. Dokonywane okresowo przez Straż Miejską kontrole utrzymania czystości – zwyczajowo na koniec miesiąca kalendarzowego nie mogą stanowić dowodu, że w dniu zdarzenia chodnik gdzie doszło do upadku powódki był w należytym stanie, a jedynie stwierdzają stan jego utrzymana na dzień dokonania takiej kontroli. Co nie bez znaczenia również wówczas (protokół kontroli z dnia 3 lutego 2012 roku k. 55) podkreślano konieczność bieżącego monitorowania stanu chodników i dostawienia skrzyń z piaskiem właśnie na ulicy (...).

Nie ulegają również wątpliwości obrażenia ciała doznane przez powódkę w następstwie upadku. Powódka, która w chwili wypadku była już osobą w podeszłym wieku utraciła w znacznym stopniu sprawność jednej ręki. Utrata sprawności ręki stanowi dla osoby starszej taką samą dolegliwość jak dla osoby młodszej, a może nawet bardziej dotkliwą, bo dodatkowo utrudnia codzienną egzystencję praktycznie bez możliwości przystosowania się do nowych zachowań, które w młodszym wieku są łatwiejsze do osiągnięcia. Narażona została na cierpienia fizyczne i psychiczne, te ostatnie chociażby przez konieczność korzystania z pomocy innej osoby w codziennych czynnościach.

Tym samym należy przyjąć, że powódka wykazała, zarówno okoliczności wypadku jak i jego negatywne skutki na zdrowiu.

Według art. 5 ust.1 i 4 ustawy z dnia 13 września 1996 roku (w brzmieniu obowiązującym w dacie wypadku) o utrzymaniu czystości i porządku w gminach właściciele nieruchomości zapewniają utrzymanie czystości i porządku przez uprzątnięcie błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń z chodników położonych wzdłuż nieruchomości za wyjątkiem sytuacji, która w sprawie nie występuje (K. Bandarzewski: Komentarz do ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, str. 195-197, z 2007 roku).

Powódka poślizgnęła się na śliskim chodniku, co uzasadnia wniosek że za skutki wypadku ponosi odpowiedzialność (...) spółka z o. o. w M. na podstawie art. 416 kc - jako podmiot, który na podstawie umowy z Gminą M. M., jako właścicielem terenu zawarła umowę dotyczącą całorocznego oczyszczania przez nią jezdni, chodników i parkingów.

Na podstawie dobrowolnej umowy ubezpieczeniowej z dnia 11 stycznia 2012 roku pozwany przyjął na siebie odpowiedzialność cywilną z tytułu prowadzonej przez nią działalności gospodarczej. Z załączonych do akt ogólnych warunków ubezpieczenia nie wynika, aby odpowiedzialność pozwanego za skutki wypadku powódki została wyłączona.

Należy zatem przyjąć, że powódka na podstawie art. 822 § 4 kc jest uprawniona dochodzić roszczeń bezpośrednio od pozwanego jako zakładu ubezpieczeń.

Doznane przez powódkę obrażenia ciała, długotrwałość ich leczenia i rehabilitacji bez widoków na odzyskanie sprawności prawej ręki, cierpienia fizyczne i moralne związane z niesprawną ręką, stosunkowo niskie dochody utrzymania i podobny ogólny stan majątkowy stanowi dostateczne podstawę przyznania powódce zadośćuczynienia.

Co do wysokości żądanie powódki nie jest wygórowane. Podstawowe znaczenie bowiem dla ustalenia wysokości zadośćuczynienia ma ustalenie rozmiaru krzywdy. Zadośćuczynienie ma odpowiadać wielkości krzywdy. Stanowić powinno ekwiwalent utraconych dóbr. Bogatego orzecznictwa dostarcza w tej mierze Sąd Najwyższy z wypowiedzi którego wynika, iż stopień utraty zdrowia nie jest równoznaczny z rozmiarem krzywdy i wielkością należnego zadośćuczynienia (wyrok SN z dnia 5 października 2005 roku, IPK 47/05, Mon.Pr.Pr 2006, nr 4, s.208). Przy oznaczeniu zakresu wyrządzonej krzywdy za konieczne uważa się uwzględnienie również innych następstw zdarzenia wywołujących uszkodzenia ciała lub utratę zdrowia. Chodzi tu przede wszystkim o rodzaj naruszonego dobra, zakres (natężenie, czas trwania) naruszenia, trwałość skutków naruszenia i stopień ich uciążliwości jak również stopień winy sprawcy i jego zachowanie po dokonaniu naruszenia (wyrok SN z 20 kwietnia 2006 roku, IV CSK 99/05, Lex nr 198509).

Powyższa kwota uwzględnia, w ocenie Sądu całokształt następstw przedmiotowego zdarzenia, w tym również zakres stwierdzonego przez biegłego trwałego uszczerbku na zdrowiu (obejmującego złamanie ręki). Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 3 maja 1972 r. stwierdził, że przy określeniu wysokości zadośćuczynienia należy mieć na uwadze, że jego celem jest wyłącznie złagodzenie doznanej przez poszkodowanego krzywdy. Krzywdą w rozumieniu art. 445 k.c. będzie z reguły trwałe kalectwo poszkodowanego powodujące cierpienia fizyczne oraz ograniczenie ruchów i wykonywania czynności życia codziennego. Przy ustaleniu wysokości zadośćuczynienia obowiązuje zasada umiarkowania, wyrażająca się w uwzględnieniu wszystkich okoliczności oraz skutków doznanego kalectwa (G. Bieniek: „Odpowiedzialność cywilna za wypadki drogowe” str. 110, 2006).

Sąd Najwyższy stanął na stanowisku, że nie tylko trwałe, lecz także przemijające zaburzenia w funkcjonowaniu organizmu polegające na znoszeniu cierpień psychicznych mogą usprawiedliwiać przyznanie zadośćuczynienia pieniężnego na podstawie art. 445 § 1 kc.

Podkreślić należy, że tak rozumiane zadośćuczynienie ma na celu przede wszystkim złagodzenie doznanych przez poszkodowanego cierpień. Obejmuje ono wszystkie cierpienia fizyczne i psychiczne, zarówno już doznane, jak i te, które wystąpią w przyszłości. Ma więc ono charakter całościowy i powinno stanowić rekompensatę pieniężną za całą krzywdę doznaną przez poszkodowanego, mowa jest bowiem o „odpowiedniej sumie tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę”, przyznawaną jednorazowo. Określenie wysokości zadośćuczynienia zależy od uznania sądu i powinno być dokonane z uwzględnieniem wszystkich okoliczności mających wpływ na rozmiar doznanej krzywdy, a w szczególności wieku poszkodowanego, czasu trwania jego cierpień oraz ich dolegliwości. Wysokość zadośćuczynienia powinna również odzwierciedlać aktualne warunki i stopę życiowa społeczeństwa kraju w którym mieszka poszkodowany.

Prawidłowe ustalenie wysokości należnego zadośćuczynienia wymaga uwzględnienia wszystkich okoliczności mogących mieć w danym przypadku znaczenie. Nadto zarówno okoliczności wpływające na wysokość zadośćuczynienia, jak i kryteria ich oceny powinny być rozważane indywidualnie w związku z konkretną osobą pokrzywdzonego (por. wyrok SN z dnia 26 listopada 2009 r., III CSK 62/09).

Przenosząc powyższe na realia niniejszej sprawy ustalając odpowiednią sumę należnego powódce zadośćuczynienia Sąd uwzględnił doznane przez nią cierpienia fizyczne, jak również miał na względzie fakt, że powódka doznała krzywdy bez swojej winy, a skutki wypadku odczuwa do dnia dzisiejszego. Doznane obrażenia spowodowały wiele cierpień powódki, odczuwała ona długotrwały ból. Kilkutygodniowe unieruchomienie kończyny górnej dodatkowo uniemożliwiało normalne funkcjonowanie, sprawiało dyskomfort i poczucie bezradności. Pomimo rehabilitacji powódka nadal odczuwa bóle uszkodzonej ręki i nie odzyskała pełnej sprawności. Istotne jest również to, że doznane przez powódkę obrażenia ciała powodowały znaczne ograniczenie zdolności do wykonywania codziennych nawet najprostszych czynności takich jak ubieranie, mycie czy przygotowywanie posiłków i konieczność korzystania przez powódkę z pomocy osób trzecich w tym zakresie, co było dla niej szczególnie uciążliwe i krępujące, ponieważ przed wypadkiem powódka pomimo swojego wieku prowadziła aktywny tryb życia – m.in. samodzielnie uprawiała działkę. Przebyte złamanie ręki w bardzo dużym stopniu ograniczyło sprawność fizyczną powódki i uniemożliwiło jej wykonywanie powyższych czynności. Podkreślić w tym miejscu należy, że utrata tej sprawności stanowi dla osoby starszej taką samą dolegliwość jak dla osoby młodszej, a może nawet bardziej dotkliwą, bo dodatkowo utrudnia codzienną egzystencję praktycznie bez możliwości przystosowania się do nowych zachowań, które w młodszym wieku są łatwiejsze do osiągnięcia.

Przy ustaleniu należnej powódce kwoty zadośćuczynienia uwzględniono więc przede wszystkim wysokość uszczerbku na zdrowiu fizycznym powódki, który wyniósł 5%, rodzaj i rozmiar doznanych obrażeń, stopień i natężenie cierpień fizycznych i związane z nią niedogodności. Uwzględniono również trwałość następstw zdarzenia oraz konsekwencje uszczerbku na zdrowiu w życiu osobistym i społecznym powódki. Zadośćuczynienie ma mieć przede wszystkim charakter kompensacyjny, wobec czego jego wysokość nie może stanowić zapłaty symbolicznej, lecz musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość. Zdrowie, ponad wszelką wątpliwość jest dobrem szczególnie cennym dlatego przyznawane kwoty zadośćuczynienia nie mogą być zaniżane. Zadośćuczynienie pieniężne ma zaś na celu złagodzenie tych cierpień i powinno stanowić rekompensatę pieniężną za całą krzywdę doznaną przez poszkodowanego. Jednocześnie podkreśla się, że wysokość ta nie może być nadmierną w stosunku do doznanej krzywdy, ale musi być „odpowiednia” w tym znaczeniu, że powinna być – przy uwzględnieniu krzywdy poszkodowanego – utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa (zob. G. Bieniek, [w:] Komentarz do kodeksu cywilnego. Księga trzecia – Zobowiązania. Tom 1, Warszawa 2001, s. 432-433; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 września 2001 r., III CKN 427/00,; A. Szpunar, Glosa do wyroku SN z dnia 15 września 1999 r., III CKN 339/98, OSP 2000/4/66). Nie można także pominąć warunków indywidualnych danej osoby i przynależności do środowiska o pewnej stopie życiowej.

Reasumując, mając na względzie wskazane powyżej kryteria, na podstawie art. 445 §1 w związku z art. 444 §1 k.c. Sąd uznał, że żądanie zasądzenia kwoty 10 000 zł tytułem zadośćuczynienia z odsetkami ustawowymi od dnia 2 kwietnia 2013 roku zasługuje w pełni na uwzględnienie (pkt I sentencji).

Kwota ta stanowi należytą rekompensatę krzywdy powódki czyniąc zadość kryteriom ustalania słusznego i sprawiedliwego zadośćuczynienia. Zadośćuczynienie orzekane na podstawie art. 445 § 1 kc ma charakter całościowy i powinno stanowić swoistą rekompensatę za całą krzywdę doznaną przez osobę poszkodowaną. Zadośćuczynienie w takiej wysokości da powódce zarówno satysfakcję moralną, ale również finansową, rekompensując – na ile to możliwe – doznane cierpienia. Nadto w świetle powyższych okoliczności stanowi ono realną wartość ekonomiczną dla powódki.

W okolicznościach niniejszej sprawy za zasadne uznano zasądzenie odsetek za opóźnienie od zasądzonej kwoty zadośćuczynienia od dnia następnego po upływie 14 dniowego terminu od dnia doręczenia pozwanemu wezwania do zapłaty (art. 481§1 kc).

Dla określenia terminu wymagalności zadośćuczynienia oraz w konsekwencji ustalenia od kiedy można naliczać odsetki od zadośćuczynienia ważne jest, by dłużnik znał wysokość żądania osoby uprawnionej do zadośćuczynienia, a także czy znał lub powinien znać okoliczności decydujące o rozmiarze należnego od niego zadośćuczynienia. Tak stwierdził Sąd Najwyższy w jednym ze swoich ostatnich wyroków (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 lipca 2014 roku w sprawie II CSK 595/13). Jednocześnie uznał on, iż o terminie, od którego należy naliczać odsetki ustawowe, decyduje także kryterium oczywistości żądania zadośćuczynienia. Jeżeli bowiem w danym przypadku występowanie krzywdy oraz jej rozmiar są ewidentne i nie budzą większych wątpliwości, uzasadnione jest przyjęcie, że odsetki ustawowe powinny być naliczane od dnia wezwania dłużnika do zapłaty takiego zadośćuczynienia, jakie było wówczas uzasadnione okolicznościami konkretnego przypadku. Nie można bowiem usprawiedliwiać opóźnienia w zapłacie pieniężnego zadośćuczynienia przez podmiot do tego zobowiązany w sytuacji, gdy wysokość pieniężnego zadośćuczynienia – ze względu na występujące typowe okoliczności – nie budzi większych wątpliwości w świetle ukształtowanej praktyki orzeczniczej w podobnych sprawach.

Analiza orzecznictwa prowadzi do wniosku, iż decydujące w tym zakresie znaczenie mają niepowtarzalne okoliczności danego przypadku. Jeżeli więc powód żąda od pozwanego zapłaty określonej kwoty tytułem zadośćuczynienia z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od określonego dnia, poprzedzającego dzień wyrokowania, odsetki te powinny być zasądzone zgodnie z żądaniem pozwu, o ile tylko w toku postępowania zostanie wykazane, że dochodzona suma rzeczywiście się powodowi należała tytułem zadośćuczynienia od wskazanego przez niego dnia (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2011 r., I PK 145/10, nie publ.).

Mając na uwadze okoliczności niniejszej sprawy Sąd uznał, iż data wymagalności roszczenia objętego pozwem i w pozwie tym wskazana zasługuje na aprobatę.

O kosztach procesu orzeczono w oparciu o ogólną regułę z art. 98 § 1 kpc zasądzając od pozwanego na rzecz powódki kwotę 1 150 zł tytułem kosztów procesu ( w tym kwotą 500 zł tytułem opłaty od pozwu i 650 zł zwrot wydatków za opinię biegłych).

W punkcie III sentencji wyroku na podstawie art. 2 ust. 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych ( tekst jednolity Dz. U. z 2010 r. Nr 90, poz. 594 ze zm.) Sąd nakazał ściągnięcie od powódki kwoty 250 zł tytułem nieuiszczonej opłaty od rozszerzonego powództwa oraz na podstawie art. 113 ust. 1 tej ustawy orzekł o dotychczas nieuiszczonej części kosztów procesu związanych z wynagrodzeniem biegłego sądowego nakazując ich ściągnięcie od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Zofia Girczyc
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Mrągowie
Osoba, która wytworzyła informację:  Katarzyna Popowicz
Data wytworzenia informacji: