Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II K 404/18 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Mrągowie z 2019-02-26

Sygn. akt IIK 404/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 lutego 2019 r.

Sąd Rejonowy w Mrągowie, II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSR Marek Raszkiewicz

Protokolant: st. sekr. sądowy Marzena Białocerkowiec

w obecności prokuratora Prok. Rej. Piotra Machula

po rozpoznaniu w dniach 20.02.2019 r. i 26.02.2019 r. sprawy

R. W. syna W. i M. z domu K.,

ur. (...) w M.,

oskarżonego o to, że:

I. W dniu 20 sierpnia 2018 roku między godz. 16:55 a 17:02 w miejscowości Z. gm. P. na terenie młyna na rzece K. groził pozbawieniem życia i spaleniem mienia L. D., przy czym groźby te wzbudziły w nim uzasadnioną obawę, iż zostaną spełnione,

tj. o przestępstwo z art. 190 § 1 k.k.

II. W dniu 20 sierpnia 2018 roku między godz. 16:55 a 17:02 w miejscowości Z. gm. P. na terenie młyna na rzece K. uderzając grabiami L. D. spowodował u w/w pokrzywdzonego naruszenie narządów ciała w postaci głębokiego otarcia naskórka i podbiegnięcia krwawego brody 2 cm x 2 cm, podbiegnięcia krwawego 8 x 3 cm okolicy lędźwiowej prawej z symetrycznymi poprzecznymi przejaśnieniami, podbiegnięcia krwawego 8 x 3 cm okolicy talerza biodrowego prawego, powodujących rozstrój zdrowia poniżej 7 dni,

tj. o przestępstwo z art. 157 § 2 k.k.

O R Z E K A :

I.  Oskarżonego R. W. uniewinnia od czynu z pkt. I aktu oskarżenia;

II.  Oskarżonego R. W. uznaje za winnego zarzucanego mu w punkcie II czynu i za to na podstawie art. 157§2 k.k. skazuje go na karę grzywny w rozmiarze 100 (pięćdziesiąt) stawek dziennych ustalając wysokość stawki na 20 (dwadzieścia) złotych;

III.  Na podstawie art. 46§2 k.k. orzeka od oskarżonego nawiązkę w kwocie 10.000 (dziesięć tysięcy) złotych na rzecz pokrzywdzonego L. D.;

IV.  Na podstawie art. 627 k.p.k. zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa 200 złotych tytułem opłaty i obciąża pozostałymi kosztami postępowania.

Sygnatura akt II K 404/18

UZASADNIENIE

Sąd ustalił, co następuje:

Oskarżony R. W. jest mieszkańcem miejscowości Z., położonej w gminie P.. Pokrzywdzony L. D. jest właścicielem młyna położonego w miejscowości Z., nad rzeką K.. Strony, na tle rodzinnym, są skonfliktowane.

W dniu 20 sierpnia 2018 roku około godziny 17:00 L. D. za pomocą metalowych grabi zajmował się pracami porządkowymi przy młynie, związanymi z oczyszczaniem kraty z wodorostów oraz innych zanieczyszczeń (d. zeznania L. D. k. 5 oraz 52-53).

W pewnym momencie zauważył jak na mostek, łączący brzegi rzeki, weszło małe dziecko, w wieku ok. 2-3 lata. Dziecko to dochodziło do barierki mostu i wrzucało do wody kamyki. Nurt rzeki był wartki, zaś barierka zabezpieczająca składała się z trzech poprzecznych prętów, znajdujących się na różnych wysokościach, nie była wypełniona. W pobliżu dziecka nie było osoby, która czuwała by nad jego bezpieczeństwem (d. zeznania L. D. k. 5 oraz 52-53, oględziny płyty CD k. 55-56).

L. D., obawiając się o bezpieczeństwo dziecka, zaczął wołać do osób znajdujących się w pobliżu, aby zabrały dziecko z pomostu. W międzyczasie na pomost wszedł znany mu osobiście R. W.. Jak się okazało, był to ojciec bawiącego się na moście dziecka (d. zeznania L. D. k. 5 oraz 52-53).

Między pokrzywdzonym a R. W. wywiązała się utarczka słowna, w trakcie której R. W. ze sterty wyciągniętych przez pokrzywdzonego zanieczyszczeń, wyjął drewniany kij i zaczął nim atakować pokrzywdzonego. Pokrzywdzony, zaczął odpierać ataki oskarżonego, przy pomocy metalowych grabi, które trzymał w ręku. Oskarżony uderzył drewnianym kijem do momentu jego złamania, a następnie ze sterty wyciągnął metalowe grabie i ponownie zaczął nimi atakować pokrzywdzonego L. D.. Oskarżony uderzył metalowa częścią grabi pokrzywdzonego w okolice twarzy. W rezultacie pokrzywdzony przewrócił się na plecy o znajdując się tam barierkę. Oskarżony zaś zabrał dziecko i odszedł z miejsca zdarzenia (d. zeznania L. D. k. 5 oraz 52-53 oraz k.17-19, oględziny płyty CD k. 55-56).

Na skutek zaistniałego zdarzenia u L. D. stwierdzono obrażenia ciała w postaci głębokiego otarcia naskórka skóry i podbiegnięcia krwawego brody 2 x2 cm, podbiegnięcia krwawego 8 x 3 cm okolicy lędźwiowej prawej z symetrycznymi poprzecznymi przejaśnieniami oraz podbiegnięcia krwawego 8 x 3 cm okolicy talerza biodrowego prawego. Powyższe obrażenia naruszyły czynności ciała pokrzywdzonego na okres poniżej dni 7 (dowód opinia sądowo – lekarska k. 10).

Oskarżony R. W. słuchany w postępowaniu przygotowawczym nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Słuchany na rozprawie przyznał się do popełnienia czynu zarzucanego w punkcie II, do pierwszego z zarzucanych mu czynów nie przyznał się. Wyjaśnił, że w miejscowości Z. starł się z panem L., który ubliżył jego synowi. Dodał, że poniosły go wtedy nerwy i podszedł do niego. Chodziło mu o syna, nie o niego. Pan L. miał wtedy przy sobie widły. Machał do niego tymi widłami. Bał się podejść, bo nie wiedział, czy w niego nimi nie rzuci. Wytrącił mu z rąk te widły, a on się potknął o barierkę. Stwierdził nadto, że na pewno nie groził pokrzywdzonemu. Pokrzywdzony zwracał się do jego syna bękart, głodomór. To go zdenerwowało. Czepiał się do rodziny i do dziecka, bo się bawiło nad rzeką. Często były kłótnie rodzinne, przez to, że jego matka rozwiodła się z panem L.. Dodał, że kij wziął tylko we własnej obronie i wytrącił mu widły. Nie słyszał, co mówi pan L.. Podchodził do płotu, między nimi było 2 metry. Dziecko stało obok, około 1 metra od niego. Kolega zabierał jego syna przy tym incydencie. Nie chciał uderzyć pana L., chciał wytrącić mu tylko widły w obronie własnej. Chciałby unormować to zdarzenie. Nie powinien tak postąpić, zrobił to w nerwach, nie chciał, aby Pan L. czuł się zastraszany. Żałuje tej sytuacji. Przyznał, że odsunął pana L. tymi grabiami. Pchnął tylko klatkę piersiową pokrzywdzonego. Ostatecznie przyznał się tylko do odepchnięcia. Nie przyznał się do wypowiadania gróźb (d. wyjaśnienia oskarżonego R. W. k. 34, 51-52).

Sąd dał wiarę wyjaśnieniom oskarżonego, w zakresie czynu I i nie dał wiary zakresie czynu II odnośnie, którego ostatecznie nie przyznał się do jego popełnienia. Mianowicie zakresie czynu II. stwierdził, że bronił się przed uderzeniami pokrzywdzonego i kij wziął tylko i wyłącznie w obronie własnej oraz , że odepchnął pokrzywdzonego. Ta depozycja sprzeczna jest z obrazem zarejestrowanym zapisu monitoringu i zeznaniami pokrzywdzonego.

Z relacji pokrzywdzonego L. D. wynika, iż widząc małe dziecko bawiące się na pomoście, zaczął on nawoływać osoby znajdujące się w pobliżu, aby zabrały dziecko. Wtedy też podszedł do niego R. W., który ze sterty zanieczyszczeń wyciągnął drewniany kij i zaczął go atakować. Trzymał w ręku widły, więc zaczął nimi odpierać atak mężczyzny. Następnie ze sterty wyciągnął grabie, którymi ponownie zaatakował pokrzywdzonego. W wyniku tych uderzeń przewrócił się i uderzył plecami o barierkę. Zeznał on nadto, iż w trakcie zdarzenia R. W. groził mu pozbawieniem życia i spaleniem mienia (d. zeznania L. D. k. 5 oraz 52-53). Zeznania pokrzywdzonego również łatwo można zweryfikować nagraniem monitoringu. Bez wątpienia widoczne jest na nim atak oskarżonego i jedno uderzenie w okolicy twarzy powodujące przewrócenie pokrzywdzonego. Z zeznaniami pokrzywdzonego zbieżne są obrażenia ciała wykazane dowodem z opinii medyka.

Przebieg zdarzenia został utrwalony na systemie monitoringu i jest on zgodny z zeznaniami pokrzywdzonego w tym zakresie jaki wskazuje on na atak oskarżonego i postawę obroną pokrzywdzonego oraz na okoliczność zadania ciosu grabiami. Zapis ten natomiast nie zawiera zapisu dźwięku, stąd też nie ma możliwości weryfikacji zeznań pokrzywdzonego, co do zarzutu opisanego w punkcie I.

Na miejscu zdarzenia obecni byli także znajomi oskarżonego - K. S. oraz A. K..

Zeznania tych świadków należy traktować z dużą ostrożnością, z racji tego, że w ocenie sądu, z faktu znajomości z oskarżonym może zależeć na poprawieniu jego sytuacji procesowej. Jednakże słuchana w sprawie K. S. zeznała, iż swojego dziecka samego przy tych barierkach by nie zostawiła w takiej samej sytuacji. Świadczy to o tym, iż zachowanie pokrzywdzonego dotyczące interwencji w kwestii bawiącego się na mostku dziecka było zasadne. Dodała nadto, że pokrzywdzony krzyczał do oskarżonego, aby zabrał dziecko i zaczął je pilnować. Nie słyszała by pokrzywdzony wyzywał dziecko, bardziej ojca. Słyszała, że doszło do jakiejś wymiany zdań pomiędzy oskarżonym a pokrzywdzonym. Widziała, że pokrzywdzony miał w ręku grabie. Stwierdziła nadto, że to oskarżony podszedł do pokrzywdzonego. Nie słyszała słów wypowiadanych przez oskarżonego i pokrzywdzonego, poza pytaniem oskarżonego skierowanymi do pokrzywdzonego „co mu przeszkadza jego syn?” (d. zeznania K. S. k. 27v-28 oraz 53-54). A. K. zeznał, iż syn oskarżonego stał na moście przy barierkach w odległości około 2 metrów od nich. Wrzucał kamienie do wody i wtedy pokrzywdzony zaczął coś krzyczeć do dziecka. Nie pamięta jakich słów używał. Oskarżony podbiegł do niego, miał jakiś patyk w ręku i próbował się tym patykiem bronić, jak pokrzywdzony okładał go grabiami. Stwierdził nadto, że barierka była pełna i nie było możliwości, by dziecko mogło przez nie przejść, co jest sprzeczne z materiałem dowodowym zebranym w sprawie. Wskazał on nadto, że powodem zainterweniowania pokrzywdzonego było, to, że dziecko wrzucało kamienie do wody, a nie troska o jego bezpieczeństwo (d. zeznania świadka A. K. k. 54). Sąd nie dał wiary zeznaniom w tym zakresie w jakim mówi one, że stroną atakującą był pokrzywdzony. Taki wniosek wynika z oględzin zapisu monitoringu.

Sad dał wiarę dowodowi z opinii biegłego z zakresu medycyny. Opinia jest jasna i jej wnioski wynikają ze sprawozdania.

Sad zważył , co następuje:

Sąd uniewinnił oskarżonego od popełnienia czynu opisanego w punkcie I aktu oskarżenia i w tym zakresie dał wiarę wyjaśnieniom oskarżonego. Nie ma bowiem dowodów, które w sposób przekonujący uzasadniały by twierdzenie, iż rzeczywiście R. W. kierował w kierunku pokrzywdzonego groźby pozbawienia życia i spalenia mienia. Monitoring nie zawiera zapisu dźwiękowego, zaś obecni na miejscu zdarzenia świadkowie nie potwierdzają tej wersji. Istnieje zatem wątpliwość co do sprawstwa, której nie można usunąć innym materiałem dowodowym

Oskarżony R. W. w dniu 20 sierpnia 2018 roku między godz. 16:55 a 17:02 w miejscowości Z. gm. P. na terenie młyna na rzece K. uderzając grabiami L. D. spowodował u w/w pokrzywdzonego naruszenie narządów ciała w postaci głębokiego otarcia naskórka i podbiegnięcia krwawego brody 2 cm x 2 cm, podbiegnięcia krwawego 8 x 3 cm okolicy lędźwiowej prawej z symetrycznymi poprzecznymi przejaśnieniami, podbiegnięcia krwawego 8 x 3 cm okolicy talerza biodrowego prawego, powodujących rozstrój zdrowia poniżej 7 dni.

W tym stanie rzeczy wina oskarżonego nie budzi wątpliwości i została mu w pełni wykazana zebranymi w sprawie dowodami. Działaniem swym wyczerpał on dyspozycję art. 157 § 2 k.k.

Wymierzając oskarżonemu karę Sąd miał na uwadze dobro prawne, w które godzi przestępstwo (zdrowie i życie).

Oskarżony R. W. nie był karany sądownie (d. dane o karalności k. 30).

W tym stanie rzeczy należy uznać, że wymierzona oskarżonemu kara grzywny jest adekwatna do stopnia zawinienia i społecznej szkodliwości czynu mu zarzucanego, a nadto adekwatna do jego cech osobistych.

Na podstawie art. 46 § 2 k.k. Sąd orzekł wobec oskarżonego na rzecz pokrzywdzonego L. D. nawiązkę w kwocie 10.000 złotych jako adekwatną do zakresu szkody i krzywdy jaką poczynił oskarżony pokrzywdzonemu. Jako, ze ustalenie wysokości tak szkody jak i krzywdy było utrudnione Sąd orzekał o powyższym nawiązką.

O kosztach orzeczono jak w punkcie IV wyroku, na podstawie art. 627 k.p.k.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Elżbieta Raczkowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Mrągowie
Osoba, która wytworzyła informację:  Marek Raszkiewicz
Data wytworzenia informacji: